Forum o Rezydencji surykatek
Tu zwierzęta zaspokajają pragnienie.
Offline
Kiedy Flower przyszła do koryta zarządziła 10 minut odpoczynku.Wszyscy mogli zaspokoić pragnienie i odpocząć.
Offline
Po odpoczynku Flower zarządziła powrót do domu.
Offline
Kiedy Wąsacze dotarli do koryta Flower powiedziała:
-No mamy 10 minut postoju,a potem ruszamy na łowy.
Nagle spytała się Zaphoda:
-Wiesz co?Tak się zastanawiam kto zastąpi mnie albo ciebie kiedy umrzemy?
Potem dodała:
-Nie mamy odpowiedniej córki ani syna,którzy mogli by nas zastąpić.Sonia jest za młoda,Pedro też,Zorro za bardzo się rządzi,Filip nie pojmuje kilku rzeczy jak każdy nowy w stadzie,Iskierka też jest za młody,a Milena nawet nie jest naszą córką.Ahh...No,ale przed nami jeszcze masa życia!Mamy tylko 2 lata!
Offline
Rzeczywiście nie mamy nikogo na zastępstwo - powiedział Zaphod. Przed nasza śmiercią zdecydujemy kto będzie sie nadawał i pójdzie w nasze ślady.
Offline
No,tak-powiedziała Flower.Może jeszcze znajdzie się syn albo córka,którzy mogli by nas zastąpić.Przecież jeszcze mamy prawie przed sobą 10 lat życia może więcej.
Po rozmowie ze swoim partnerem postanowiła pójść na terytorium Kąsaczy.
Offline
Wąsacze dotarli do koryta.Flower poowiedziała:
-Ugaście swoje pragnienie.Nie spieszy nam się.Mamy 15 minut postoju.
Po czym poszła zaspokoić pragnienie.
Offline
Biedna Nina-powiedziała Flower i dalej piła.
Offline
Po piętnasto minutowym odpoczynku Flower powiedziała:
-Stado pod wielką akcję!
Wszyscy ruszyli za swoją przywódczynią.
Offline
Nowa surykatka
Maria była bardzo spragniona, więc poszła do koryta napić się wody. Zastanawiała się, czy spotka tam jakieś surykatki, ale nie było tam nikogo. Po wypiciu kilku łyków podniosła się, zaczęła się rozglądać i zastanawiać: "Gdzie podziały się wszystkie surykatki?"
Offline
Nowa surykatka
Maria wypiła jeszcze kilka łyków wody i poszła na łąkę odpocząć.
Offline